Jak to się zaczęło?
Poznajcie historię powstania Parku Ochrony Bieszczadzkiej Fauny!
W 2017 roku na terenie Villi Collis w Olchowcu spotkała się trójka przyjaciół.
Siedzieli, rozmawiali do późnego wieczora o Bieszczadach, o przyrodzie, opowiadali sobie nawzajem o przygodach związanych z dzikimi zwierzętami, jakie przytrafiły im się w życiu.
Jeden z nich zwierzył się kompanom rozmowy, iż szuka domu dla żbika, co zaintrygowało pozostałych rozmówców, drugi dodał pewnym siebie tonem
„ Ja mam teren, możemy coś wybudować”, trzeci z nich powiedział „ Ale powinna to być woliera z prawdziwego zdarzenia, w której zwierzę poczuje się pewnie i komfortowo, zbliżona do warunków, jakie miałby w środowisku naturalnym”.
Przyjaciele postanowili spotkać się za kilka dni, dać sobie czas na przemyślenie wspólnych pomysłów i wcielić je w życie, bo plan wydawał się idealny. Od tamtej pory spotykali się niemalże codziennie i z każdym dniem rodziły się nowe pomysły, wspólne marzenia, aby zrobić coś niezwykłego.
Pewnego dnia jeden z nich powiedział „ Może uda nam się pomóc innym zwierzętom?”, drugi dodał „dlaczego by nie stworzyć azylu tylko dla zwierząt po przejściach ?” – na co ostatni z nich oznajmił: „znajomy chce mi powierzyć pod opiekę sowę, dla niej też możemy stworzyć wolierę!”.