Co w lesie piszczy

EUTANAZJA odłowionego młodego, bieszczadzkiego niedźwiedzia!

Dziesięć ostatnich dni życia niedźwiadka 🐻 w lecznicy „ADA”w Przemyślu

symbolem nierównej walki emocji z wiedzą,prawami natury i ludzką bezwzględnością‼️

Stało się to, czego mogliśmy wszyscy się spodziewać – przemyski Ośrodek Rehabilitacji Ochrony Zwierząt, gdzie przebywał roczny niedźwiedź 20-go stycznia 2022 roku, nad ranem, podał następującą informację (pisownia oryginalna):

„Gdy trafił do Nas, rozważaliśmy kilka scenariuszy. Wielki happy end, wypuszczenie na wolność i smutne zakończenie.

Dziś film, który zaczął się w raz z narodzinami „Ady”, skończył się definitywnie. Były beztroskimi charce po wyjściu z gawry na wiosnę, jesienny uczenie się życia razem z Misiową Mamą, poznawanie Świata Bieszczadzkiej Wolności. Wszelkie nasze możliwości skończyły się. Chcieliśmy, byś żył wolno, bez bólu i kalectwo. Puszczamy Cię wolno,,,

P.S. Pomimo ponad tygodniowej Walki, Miś „Ada” został uśpiony. Uszanujcie nasze emocje. Nie jesteśmy wstanie odpowiadać na komentarz…. Nie dziś….”

Odłowiony niedźwiedź z podejrzeniem czy też stwierdzeniem odkleszczowych powikłań neurologicznych przebywał w Ośrodku 10 dni – tą sprawą żyła i w dalszym ciągu żyje cała Polska.

W ciągu dwóch ostatnich dni pobytu niedźwiadka w ośrodku pojawiały się publikowane tam filmy, na których niedźwiadka widać już nie było, a w kontekście wypowiedzi lew. wet. Fedaczyńskiego i Kotowicza wyczuwalny był ton przygotowujący opinię społeczną na eutanazję zwierzęcia.

Część internautów obserwujących działalność tego ośrodka twierdzi, że niedźwiadek nie żył już wcześniej – nie pokazywanie go w filmie przez dwa ostatnie dni może świadczyć właśnie o tym.

Część internautów spekuluje także, że niedźwiadek po prostu padł po wielu dniach badań i stresu w połączeniu ze schorzeniami jakie miał i kilkukrotnej sedacji.

Padają zarzuty o standardowe działanie tego Ośrodka, takie jak: przeciąganie decyzji o eutanazji oraz mamienie opinii publicznej o szansie na oddanie niedźwiedzia z powrotem do lasu celem uzbierania jak największej sumy pieniędzy pochodzących z wielu zbiórek i próśb, jakie założyciele Ośrodka skierowali do społeczeństwa (ich profil obserwuje ok. 200 tys. ludzi.Ile czasu niedźwiedź był w stanie agonii 🐻🥺❓

Takich pytań jest bardzo wiele‼️

Naukowcy bez wyjątku twierdzą, że po pierwsze niedźwiadka należało pozostawić naturze, ewentualnie pomóc mu doraźnie na miejscu, jeśli już jednak znalazł się w ośrodku, to wystarczyły maksymalnie 3 dni, aby podjąć decyzję o eutanazji.

📌„Nie pomogliśmy przyrodzie” stwierdził dr Zbigniew Zawada, biolog w audycji Radio Zachów.

– „To, że zabraliśmy jednego niedźwiadka, nie zrobi żadnego wrażenia na gatunku. Ten niedźwiedź nawet jeśli wróci do natury, to nie będzie już miał znaczenia dla całej populacji. Ale on nie wróci i jeśli nawet przeżyje, do końca życia pozostanie kaleką na uwięzi. Jego tak czy tak nie ma w przyrodzie. (…) Trzeba być bardzo twardym, żeby takiego niedźwiadka po prostu w lesie zostawić (…) nasza ingerencja w przyrodę jest zbyt częsta.”

„NATOMIAST TAK SPEKTAKULARNE ZWIERZĘTA, KTÓRE NIOSĄ ZA SOBĄ DUŻĄ FALĘ EMOCJI, NA OGÓŁ POZYTYWNYCH, SĄ DOBRYM ŹRÓDŁEM DO ZBIERANIA PROFITÓW NAJRÓŻNIEJSZYCH I W TYM WYPADKU MOŻE O TO CZĘŚCIOWO CHODZIĆ. I DLA LUDZI KTÓRZY WIEDZĄ O TYM, BUDZI TO WŁAŚNIE SPRZECIW, FALĘ HEJTU, KTÓRY WYLEWA SIĘ TERAZ JUŻ POTĘŻNYM STRUMIENIEM NA WSZYSTKICH.”

📌 Robert Maślak – Zoolog, adiunkt w Instytucie Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Wrocławskiego w punkt ocenił postępowanie ośrodka:

„Blisko tydzień trwało przedłużanie agonii niedźwiadka nazywane leczeniem. Mógł umrzeć szybciej bez tego cyrku jaki wokół niego urządzono. Pozostać tam, gdzie jego miejsce i podobnie jak 30-50% małych niedźwiedzi stać się pokarmem wilków, lisów, kruków i innych zwierząt. Od początku były tylko dwa wyjścia – (1) męka niewoli przez całe 30-40 letnie życie lub (2) śmierć.

Stało się to drugie, niedźwiedzia uśpiono. Wypuszczenie w Bieszczady niedźwiedzia po kilku tygodniach leczenia i opieki, w kontakcie wzrokowym i zapachowym z człowiekiem, to bajki z mchu i paproci, świadczące o braku kompetencji i braku chęci ich zdobywania.

Jeśli zwierzętom przypisujemy godność, to temu niedźwiedziowi odebrano ją przed śmiercią.”

📌 Ewa Zgrabczyńska, zoolog – Dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu – „Ogromne wrzenie wywołała moja opinia, że niedźwiadka, którego uśpiono po dramatycznych niepotrzebnych cierpieniach i stresie, należało zaopatrzyć w pomoc w lesie i tam w pobliżu matki pozostawić. A jednak tak należało zrobić, a nie zadawać cierpienie ponad miarę. Będę bezwzględna: proszę wyobrazić sobie ból malca bez matki, w świecie tysiąca bodźców uderzających w zmysły, schorowanego i oszołomionego, w obcym miejscu pełnym fleszy, lamp, głosów, obcych zapachów… Więcej pisać już nie trzeba.”

𝐓𝐨 𝐜𝐨 𝐬𝐢ę 𝐰𝐲𝐝𝐚𝐫𝐳𝐲ł𝐨 𝐛𝐲ł𝐨 𝐳 𝐜𝐚łą 𝐩𝐞𝐰𝐧𝐨ś𝐜𝐢ą 𝐳𝐧ę𝐜𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐬𝐢ę 𝐧𝐚𝐝 𝐳𝐰𝐢𝐞𝐫𝐳ę𝐜𝐢𝐞𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐚𝐩𝐫𝐨𝐛𝐚𝐜𝐢𝐞 𝐦𝐞𝐝𝐢ó𝐰 𝐢 𝐬𝐩𝐨ł𝐞𝐜𝐳𝐞ń𝐬𝐭𝐰𝐚, 𝐤𝐭ó𝐫𝐞𝐠𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐚𝐧𝐨 𝐳 𝐛łę𝐝𝐮.

Czy doczekamy się informacji dotyczących pełnej dokumentacji medycznej (wyniku badań laboratoryjnych, programu leczenia, protokołu sekcji zwłok, daty i godziny zgonu, uzyskanego pozwolenia na eutanazję itp.) leczonego w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu niedźwiedzia i czy istnieje możliwość przekazania/ udostępnienia do publicznej wiadomości tych informacji❓

Park Ochrony Bieszczadzkiej Fauny wystąpił w tej kwestii z oficjalnym pismem 📄 do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Czy tak miał wyglądać „szczęśliwy” koniec bieszczadzkiego niedźwiedzia🐻❓

Park Ochrony Bieszczadzkiej Fauny

Pamiętajcie, że możecie wspierać nasze działania na rzecz naszych rezydentów na kilka prostych sposobów:

✅ dokonując wpłaty na Pomagam.pl ➡️ https://pomagam.pl/kkmp44

✅ dokonując wpłaty na konto z dopiskiem „pomoc dla podopiecznych POBF” BNP PARIBAS,nr rachunku: 24 1600 1462 1895 9385 5000 0001

✅ dokonując zakupu naszych parkowych gadgetów

✅ przekazując nam darowizny w postaci rzeczy materialnych https://www.pobf.pl/…/jak-mozna-dodatkowa-wspierac-pobf/

Każda najmniejsze dobro, każda najmniejsza wpłata sprawiają, że możemy prowadzić interwencje, kiedy są one potrzebne zwierzętom skrzywdzonym i wykluczonym.Każda darowizna jest w 100% przeznaczana na opiekę, wyżywienie oraz konsultacje weterynaryjne dla uratowanych przez nas zwierząt, którym bardzo często musimy zapewnić nowy, bezpieczny dom.

Z góry bardzo dziękujemy

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

No products in the cart.