Jesteśmy w stałym kontakcie z lek. weterynarii Bartosz Giżyński oto informacje:
„Puszczyk jest skołowacony, niezborny i osłabiony. Hipoteza ze zderzeniem z np. szklaną przeszkodą jest jak najbardziej możliwa.
Dostał leki przeciwzapalne. Jest odżywiony prawidłowo, więc raczej jest to świeża sprawa.Trzymam go u siebie na obserwacji, zobaczymy czy pobiera pokarm i czy objawy ustępują. Na ten moment nie wyczuwam żadnych poważniejszych urazów, aczkolwiek jeżeli przeżyje najbliższe dwie doby to będziemy myśleć o diagnostyce obrazowej (RTG) Puszczyk nadal jest dość apatyczny. Jedzenie ruszone minimalnie, ale nagranie z foto pułapki uwieczniło jak pije wodę.Teraz kolejne lekarstwa, wymiana jedzenia i czekanie”.
Czekamy z niecierpliwością na wiadomość od lek.wet. Bartosz Giżyński czy dzisiaj najpóźniej jutro będzie możliwość przetransportowania puszczyka do woliery w naszym Parku gdzie będzie można umożliwić mu poruszanie się i mniejszy stres.
Aktualizacja informacji o naszym nowym podopiecznym Puszczyku Zwyczajnym, który trafił do nas po interwencji w okolicach Dwernika w piątek, dzięki szybkie reakcji Pani Adriana Paszkowska-Janeczko
Puszczyk w dniu wczorajszym po kontroli u naszego lek.wet. Bartosz Giżyński, został przetransportowany do tzw woliery kwarantannowej w naszym Parku.Nie wykazywał zbytnio zainteresowania zmieniającym się otoczeniem, jednak na foto pułapce zauważyliśmy całonocne ruchy.
Nasz nowy Rezydent próbował podlatywać, reaguje na obecność człowieka, jedyne co nas martwi to niepodejmowanie pokarmu
Jednak zdajemy sobie sprawę, że może to być jedynie spowodowane stresem pourazowym dlatego będziemy go obserwować, jeśli nic się nie będzie zmieniać w ciągu kolejnych 48h będziemy reagować i podejmować nowe kroki w celu dalszej diagnozy
Dzięki możliwości obserwowania naszego pacjenta na foto pułapce zauważyliśmy, że podjął w nocy pokarm, zachowywał się aktywnie oraz podejmuje próby samodzielnego podlatywania, co jest dla nas wspaniałą wiadomością
Póki co cieszymy się z postępu i obserwujemy naszego podopiecznego, wierzymy z całego serca, że po przejściu okresu rekonwalescencji będzie on w stanie wrócić na łono natury
Pamiętajcie, że możecie wspierać nasze działania na rzecz naszych rezydentów na kilka prostych sposobów:
dokonując wpłaty na Pomagam.pl https://pomagam.pl/kkmp44
dokonując wpłaty na konto z dopiskiem „pomoc dla podopiecznych POBF” BNP PARIBAS,nr rachunku: 24 1600 1462 1895 9385 5000 0001
dokonując zakupu naszych parkowych gadgetów
przekazując nam darowizny w postaci rzeczy materialnych https://www.pobf.pl/…/jak-mozna-dodatkowa-wspierac-pobf/
Każda najmniejsze dobro, każda najmniejsza wpłata sprawiają, że możemy prowadzić interwencje, kiedy są one potrzebne zwierzętom skrzywdzonym i wykluczonym.Każda darowizna jest w 100% przeznaczana na opiekę, wyżywienie oraz konsultacje weterynaryjne dla uratowanych przez nas zwierząt, którym bardzo często musimy zapewnić nowy, bezpieczny dom.
Z góry bardzo dziękujemy